Przez ostatnie lata jeździłem na bezwzględnie najlepszym amortyzatorze – Manitou Tower Pro, rzecz jasna subiektywnie. Cóż zatem sprawiło, iż z nieprzymuszonej woli sięgnąłem po produkt amerykańskiego giganta? Już spieszę z wyjaśnieniami
Mateusz Nabiałczyk